Jak wykonuję

Oferowana węza wytwarzana jest metodą walcowania na zimno. Pozwala ona uzyskiwać arkusze bardzo elastyczne, odporne na niższe temperatury, nie łamiące się „pod wpływem dotyku”. Walcuję ją na walcach Lankoffa o komórce standardowej 5,4mm. Jest to najpopularniejsza i powszechnie stosowana wielkość komórki w Polsce. Oferuję również węzę o komórce naturalnej – wielkości komórki 5,1mm.

Za cel postawiłem sobie wykonanie/przerób wosku dostarczanego przez pszczelarza. Pozwala to na produkcję z najwyższej klasy surowca. Pszczelarz świadomy faktu, że otrzyma węzę ze swojego wosku wybiera najlepszy wosk. W przypadku zdawania na tzw. wymianę – zazwyczaj oddawał najgorszy wosk, najładniejszy pozostawiając dla siebie, np. na  świeczki.


Pierwszym i najważniejszym krokiem przy przerobie jest przygotowanie wosku.


Otrzymany wosk jest sterylizowany w autoklawie parowym. Sterylizacja ma na celu zabicie ewentualnie zawartych spór Paenibacillus larvae, które wywołują zgnilca amerykańskiego. Cały proces trwa około 3-6h. Sama sterylizacja przebiega w temperaturze około 125 stopni przy nadciśnieniu 0,15 MPa. Jednorazowo sterylizuje do 40kg wosku, stosując przy tym podobna ilość wody.

Po sterylizacji wosk rozlewany jest do nierdzewnych kubełków i pozostawiony do wystygnięcia. Klarowany jest, aż do uzyskania idealnej czystości (czyli dół i góra bryły są tak samo czyste). Nie używam żadnych tkanin filtracyjnych. Ten proces jest czasochłonny jednak przekłada się to na idealną czystość powstałej węzy, która nie zawiera resztek, których nie wychwycił filtr. W przypadku, kiedy wosk zawiera domieszkę parafiny zostaje ona również oddzielona w procesie przygotowania wosku.

wosk1

Następnie wylewamy go do pojemników, uzyskując tzw wylewki, które po wystygnięciu już trafiają do kąpieli wodnej, a później „na walce”.

Najpierw wylewka trafia na walce gładkie. Dzięki nim możemy wylewać płytki grubości 12-15mm. Ich zadaniem jest zmniejszenie grubości wosku przed podaniem go na walce grawerowane. Otrzymujemy gładką taflę wosku o grubości około 3mm, która trafia już na walce grawerowane, gdzie powstaje już właściwa węza.

Kawałki wosku przed klarowaniem

Kawałki wosku przed klarowaniem.

Klarowanie wosku w nierdzewnych wiaderkach

Klarowanie wosku w nierdzewnych wiaderkach.

Gotowe, wysterylizowane bloki wosku.

Gotowe, wysterylizowane bloki wosku.

Woskowe wylewki, które trafią na walce gładkie.

Woskowe wylewki, które trafią na walce gładkie.

Linia "walcująca"

Linia „walcująca”

Gotowe do przycięcia arkusze węzy pszczelej

Gotowe do przycięcia arkusze węzy pszczelej

Węza pszczela

Węza pszczela

Grubość węzy – jaka jest optymalna grubość węzy i dlaczego.

Z mojej obserwacji (jako „dostarczyciela”) fakt istnienia cienkiej węzy wynika z zapotrzebowania na rynku. Każdy chce zaoszczędzić kolejne złotówki. Jeśli ja mówię, że z kg mam 14 arkuszy WLKP, to słyszę – „Panie, coś źle Pan robisz, gdzie indziej jest 20. Nie chce się Panu kroić, to robisz Pan grubszą”. Słyszałem to niejednokrotnie. Na początku mojej przygody z węzą rozmawiałem z kilkoma osobami, które walcują od lat. Wszystkie źródła potwierdziły, że maksymalną ilością arkuszy jest liczba 13-14.

Co się dzieje, jeśli węza jest za cienkaw1 w2 w3
Jak sobie poradzić z cienką węzą, aby nie falowała – rady są różne. Najpopularniejsza to długotrwałe przechowywanie. Niektórzy pszczelarze twierdzą, że węzę robią na następny sezon, a w najbliższym używać będą tej zrobione w zeszłym roku. Czy usztywnia ją biały nalot, czy coś innego – nie wiem. Ktoś również wspominał o jej przemrożeniu.

Kolejną sposobem jest dodanie parafiny. Czy to wynikło z chęci coraz cieńszego arkusza, czy też braków wosku na rynku – nie wiadomo. Tutaj jednak o szczegóły nie pytałem. Moim priorytetem jest usuwanie tego specyfiku z otrzymanego wosku.

Powyżej przeczytałem o utylizacji źle odbudowanych ramek. To, że ramki są pokrzywione, zepsute nie oznacza, ze wykonane są ze złego materiału – nie palcie tego – tylko normalnie wytopcie. Jeśli są tam jakieś dodatki, w każdym autoklawie przy dużym ciśnieniu i obecności wody pięknie oddzielą się od wosku. Nawet jeśli wydaje się, że jest już idealnie wyklarowany i czysty.

Po raz kolejny uśmiecha się do nas „obieg zamknięty” wosku w pasiece i wyrób węzy z własnego sprawdzonego materiału. Moim skromnym zdaniem, a daleko mi jeszcze do stwierdzających ocen, wosk dziewiczy jest znacznie bardziej „twardy” i sztywny. Ciemny wosk źle pozyskany (dobrze pozyskany wosk, nawet z czarnych ramek jest żółty), z resztkami pyłków, propolisu jest znacznie bardziej plastyczny. Myślę, że taki wosk może „popłynąć” na drutach.

Dodaj komentarz